143

Michael POV:

Czuję, jak Rati się denerwuje. James i ja chwyciliśmy ją za rękę i trzymaliśmy, dopóki nie dotarliśmy do wejścia. Wie, że jesteśmy tu dla niej i nigdy jej nie opuścimy. Drzwi się otworzyły i we trójkę weszliśmy, zatrzymując się na szczycie schodów. Wszyscy odwrócili się i spojrzeli...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie