Rozdział 123

Apphia POV

Nicholas trzyma mnie za rękę, gdy wychodzimy z sypialni. Kiedy jesteśmy w wspólnej przestrzeni, gdzie niektórzy członkowie stada odpoczywają, kłaniają się nam. Jestem zdumiona ich szacunkiem. Uśmiecham się do nich grzecznie, nie pokazując zębów, i idę na zewnątrz.

"Witaj, Luna Królowo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie