Rozdział 80

Apphia POV

"O mój kochany, mój kochany," uśmiecha się jak diabeł w ciele anioła. "To była tylko połowa. Jesteś bardzo ciasna."

Po tych słowach wchodzi we mnie. Zaciskam zęby, by powstrzymać krzyk, i chwytam jego biodra, niewątpliwie wbijając paznokcie w jego skórę. Znowu się zatrzymuje, pozwalaj...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie