Rozdział 95

Apphia POV

"Chodźmy,"

Joe wchodzi, wyglądając na nieśmiałego. Uśmiecham się do niego, a jego niebieskie oczy rozjaśniają się jak światełka na choince.

"Luno, wszyscy są gotowi na spotkanie," informuje mnie.

"O rany, zaraz tam będę, dziękuję, Joe,"

Zerkam na Anaiah. Przegląda jakieś dokumen...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie