Rozdział 146

Johnny

"Helen, Helen, obudź się, Helen!" Nie było żadnej reakcji. "Damon, Jared!" Krzyknąłem, mając nadzieję, że mnie usłyszą. Podniosłem Helen, gdy Jared i Damon wpadli do pokoju. "Co się stało?" "Przynieś koc, zemdlała, musimy ją zabrać do szpitala." Jared pobiegł do szafy i chwycił koc, rzucając...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie