Rozdział 55

„Tak, a dlaczego cię boli?” zapytał Alex, przytulając mnie i całując w głowę.

„Cóż, to dlatego, że jest 20:30, zimno, wcześniej jeździłam na rowerze, a potem goniłam Angel. Twój brat już wysłał strażników, żeby pilnowali pokoju, który jest teraz zamknięty na cztery spusty, zobacz.” Pokazałam mu nagr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie