104

Red otworzyła drzwi samochodu i wślizgnęła się cicho.

Alaric nie powiedział ani słowa.

Ściskał kierownicę, patrząc przed siebie, jakby droga osobiście go obraziła.

Jego szczęka drgała.

"Pozwoliłaś mu cię dotknąć," powiedział w końcu. Głos niski. Zimny. Nawet na nią nie spojrzał.

Serce Red troch...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie