106

Nico podjechał na miejsce, silnik wciąż pracował. Złapał za telefon, wybrał numer.

Dzwoniło raz... dwa razy...

Potem kątem oka dostrzegł kogoś machającego.

Dziewczyna. Ubrana w obcisłe dżinsy i krótki top. Machająca, jakby byli starymi znajomymi.

Zacisnął szczękę.

Mruknął pod nosem, „Cholera.”

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie