110

Red siedziała sztywno na siedzeniu pasażera, wpatrując się przez okno.

Alaric zerknął na nią, trzymając jedną ręką kierownicę. „Wszystko w porządku?”

Skinęła szybko głową, ale jej szczęka była zaciśnięta.

Patrzył na nią jeszcze przez chwilę. „Na pewno?”

Red prawie to wykrzyczała – dlaczego, do c...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie