121

Przywiązani do dwóch osobnych krzeseł, na przeciwległych końcach dachu... byli Nico i Alaric.

Obaj z opaskami na oczach.

Obaj zakneblowani.

Obaj otoczeni tykającymi zegarami.

Zatoczyła się do tyłu, jej usta otworzyły się szeroko. „Nie... nie...”

Łzy napłynęły jej do oczu.

Mężczyzna w kapturze ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie