129

Alaric był przy niej w mgnieniu oka. Jego dłonie uniosły się, obejmując jej policzki, gdy jego oczy przeszukiwały jej twarz.

  • Wszystko w porządku? - wymruczał, jego głos był niski, ale wyraźnie napięty.

Oddech Red był niestabilny. Zamiast odpowiedzieć, rzuciła się w jego ramiona, kurczowo trzymają...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie