20

Brick wyszedł na zimną noc, zamykając za sobą cicho drzwi.

Wyciągnął pistolet, jego palec dotknął spustu, i na palcach zszedł po schodach. Jego buty nie wydawały żadnego dźwięku. Lata takiego życia nauczyły go poruszać się jak cień.

Spojrzał w lewo. Nic.

W prawo. Wciąż nic.

Ale coś było nie tak....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie