26

Wieczór

Wiatr był delikatny tamtego wieczoru, muskał ostry zarys szczęki Nico, gdy stał na swoim prywatnym balkonie, jedną rękę wsunął do kieszeni spodni, a drugą trzymał telefon przy uchu.

"Oliver," powiedział chłodno, a samo wypowiedzenie jego imienia wystarczyło, by przejść do sedna sprawy.

Gł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie