27

Red właśnie wyszła ze sklepu, ręce pełne zakupowych toreb, jej obcasy delikatnie stukały o wypolerowaną podłogę centrum handlowego. Uśmiechnęła się do siebie. Sukienka była oszałamiająca. Nico nie będzie zawiedziony.

Przeszła w stronę ulicy, gdzie zaparkowany był samochód, ochroniarze czekali po dr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie