48

Nico stał bez koszulki, z siniakami na widoku, stojąc przed lustrem w swoim prywatnym pokoju, owijając świeży bandaż wokół żeber. Jego włosy były wilgotne po szybkim prysznicu, a jedynym dźwiękiem było ciche oddychanie Red z łóżka za nim. Spała jeszcze – tym razem spokojnie.

Ktoś zapukał do drzwi. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie