ROZDZIAŁ 230

ZION

Martin i Ruiz wyszli kilka godzin temu, obiecując, że dadzą znać, jeśli coś się pojawi.

Dom teraz wydawał się zbyt cichy. Jakby napięcie w powietrzu zgęstniało i osiadło, czekając na kolejny cios.

.....

Nagranie znowu się zapętliło.

Ziarniste. Ciche. Bezużyteczne.

Wypuściłem powietrze...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie