Rozdział 112

POV JJ

Pochłonięty rozmową z Lawendą, nie zauważyłem, gdzie jesteśmy, wpadając na dzieciaki z zajęć teatralnych. Nagle poczułem się nerwowy, moje oczy przeszukiwały teren, starając się całkowicie unikać mojej matki. To zabawne, jak wszystko się zmieniło - kiedyś myślałem, że skorzystam z okazji, b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie