Rozdział 148

POV June

JJ odsunął się na krześle, gotów wstać, ale zatrzymała go moja dłoń położona na jego kolanach. "Tato," próbowałam przyciągnąć jego uwagę, ale jego oczy były skupione na JJ. "Jake przyszedł tu, aby się mną opiekować i przejść przez to ze mną. Jest tu, żeby pomóc, a ja już mu wybaczyłam."

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie