Rozdział 89

Perspektywa June

"Oh, to nie mój chłopak." Pokręciłam głową, prawdopodobnie zbyt szybko. "To mój przyrodni brat."

"Ach, okej. Moja wina. Po prostu założyłam." Wzruszyła ramionami, bez śladu skruchy. "No to co, przyrodni bracie? Pomożesz dziewczynie?" Wesoło podeszła do niego, wchodząc w jego przes...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie