161. Głupie znaki

Lia

Dzisiejsza noc była jedną z tych, kiedy byłam bliska poddania się.

Po protestach i prawie szaleństwie Jessego, jednego z chłopaków, postanowiłam zamknąć się w swoim pokoju. Dopiero późno w nocy zdecydowałam się wyjść, żeby zaczerpnąć trochę powietrza.

Powietrze było przyjemne. I darmowe.

Można b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie