174. Horror

Matt

Dni zaczęły się zlewać w jedno po pewnym czasie. Nienawidziłem, że miałem problem z odróżnieniem jednego dnia od drugiego, ale utknięcie w tym pokoju było trudne. Nie miałem nic do roboty, tylko myśleć.

Parsknąłem, myśląc o Rainie.

Rain nienawidził myśleć. Gdyby Rain tu był, wkurzałby się, że s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie