66. Krew likańska

Lia

Harowałam w szkole i na lekcjach magii, ledwo mając czas, żeby odetchnąć. Zwykle wstaję teraz dużo przed świtem. To dziwne wstawać z łóżka, zanim słońce w ogóle wzejdzie na niebie.

Ostatni raz wstałam tak wcześnie... cóż, chyba nigdy! Nawet w ostatniej klasie liceum leżałam w łóżku, aż słońce za...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie