Rozdział 366

Sophia

Ręce Jordana znalazły moją talię, stabilizując mnie, gdy owinęłam ramiona wokół jego szyi. Kiedy w końcu się od siebie odsunęliśmy, oboje ciężko oddychaliśmy.

"Chciałem to zrobić przez cały wieczór," wymamrotał przeciwko moim ustom.

"Nawet podczas przesłuchania Alice?" zaśmiałam się cich...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie