Rozdział 367

Sophia

"Naprawdę? A nie moja olśniewająca osobowość lub oszałamiający wygląd?" zażartowałam, jak zawsze, gdy rozmowa stawała się zbyt poważna.

Jordan nie dał się zwieść. Jego oczy trzymały moje spojrzenie. "To też. Ale głównie to, jak wszystko zbudowałaś sama, na swoich warunkach. Nie szukałaś ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie