Rozdział 368

Sophia

"Jesteś niemożliwy," zaśmiałam się, czując, jak moje policzki robią się czerwone mimo woli.

"Niemożliwie czarujący," poprawił mnie, przyciągając mnie bliżej, aż przesunęłam się po miękkiej skórzanej sofie w jego stronę.

"Niemożliwie arogancki," odpierałam, ale nie opierałam się, gdy przy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie