Rozdział 383

Sophia

Wzięłam głęboki oddech. "Zawsze trzymałam jedną nogę za drzwiami. Gotowa uciec, jeśli sprawy staną się zbyt intensywne lub skomplikowane. Ale z tobą..." Spojrzałam mu w oczy. "Chcę zostać. Nawet gdy jest intensywnie. Zwłaszcza wtedy."

Jordan miał niespotykanie poważny wyraz twarzy, słuch...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie