Rozdział 21

„Gdzie jest wejście?” krzyknąłem do Jake'a.

„Na tym piętrze,” odpowiedział, gdy biegłem za nim przez drzwi.

„Ile mamy jeszcze czasu?” zapytałem, wiedząc, że niewiele.

„Około trzydziestu sekund,” krzyknął, gdy Marcus zastrzelił strażnika. „Wejście jest tuż za rogiem.” W momencie, gdy to powiedział...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie