Rozdział 24

„Gdzie wszyscy są?” zapytałam.

„Są przed nami, jesteśmy ostatnimi, którzy wyszli. Dogonimy ich. Sebastian i Marcus obudzili się i byli na czatach, a około mili dalej ci, którzy przeżyli wybuch, śledzili nas.”

„Ilu ich jest?” zapytałam.

„Jest ich około dziesięciu. Możemy ich pokonać, ale tylko jeś...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie