Rozdział 20

Natychmiast zrobiłem, co prosiła. Wiedziałem, jak to jest, kiedy się złości, i nie chciałem, żeby się zdenerwowała. Wiedziałem, że nie lekceważy moich uczuć, ale chciała porozmawiać o tym, co mogło dziać się w głowie Sebastiana. Wiedziałem, że powie mi również, żebym wybaczył mamie, i wiedziałem, że...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie