Rozdział 33

„Faith, obudź się.” – powiedziałem, sięgając po jej rękę. Jej oczy zaczęły się otwierać. „Jesteśmy w domu.” Podjazd otaczał las, a wzdłuż niego rosły drzewa cedrowe. Było to absolutnie zapierające dech w piersiach, jakby z obrazu.

Usiadła zbyt gwałtownie i znowu opadła na siedzenie. „Cholera, dlacz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie