Rozdział 51

W drodze do domu nie mogłam przestać odtwarzać w głowie wydarzeń z przymierzalni. Wiedziałam, że to było ryzykowne i mógł mi na to nie pozwolić, ale musiałam spróbować. Przejechałam dłonią po jego kroczu, a on spojrzał na mnie z figlarnym uśmiechem. „Musisz pozwolić mi zdjąć twoje spodnie.” Nie zada...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie