Rozdział 125: Nowe życie

Charlotte's POV:

Patrzyłam na mały zawiniątko w ramionach Aleksandra, nadal nie wierząc, że ta pomarszczona mała istota była we mnie jeszcze kilka godzin temu.

"Siedem funtów, sześć uncji," oznajmiła pielęgniarka, kończąc pomiary. "Jest całkowicie zdrowy."

Aleksander nie oderwał oczu od naszego syna...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie