Rozdział 163: Niezręczny

Punkt widzenia Emmy:

Zacisnęłam zęby, uparcie odmawiając wyrażenia miłości, którą chciał usłyszeć tak wyraźnie.

Oczy Erica pociemniały. Bez ostrzeżenia pochylił się i znów uchwycił moje usta. Ten pocałunek nie był delikatny – był wymagający, niemal karzący.

Próbowałam go odepchnąć, ale trzymał mnie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie