Rozdział 46: Emma

POV Alexandra:

Po odkryciu, że Charlotte nigdzie nie było, jeździłem po okolicach Zatoki przez godziny, moje kostki były białe od ściskania kierownicy.

Podniosłem telefon i zadzwoniłem do Williama i Elizabeth. Może wróciła do rodziców.

"Alexander," zaniepokojony głos Elizabeth przeszedł przez słucha...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie