Rozdział 64: Dwóch braci

Charlotte's POV:

"Tak, oczywiście!" Zgodziłam się bez wahania na prośbę Alexandra, aby zabrać go do domu Lily.

Po prysznicu złapałam plecak i ruszyłam na kampus, czując się wyjątkowo radośnie. Poranne słońce przyjemnie grzało moją twarz, gdy przechodziłam przez dziedziniec, ciesząc się dobrze znanym...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie