Rozdział 18: TY KRETYN!!

„To może rzeczywiście zadziałać.” Tata JR zaśmiał się mrocznie, wyciągając telefon i wybierając numer „Trojaków”.

Dzwonek… dzwonek… głośny ryk odbił się echem przez głośnik, gdy ktoś uciszył innych.

„Tak.” Odezwał się gładki, aksamitny głos Mikkela.

„Co teraz kombinujecie?” Mama zaśmiała się, sły...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie