Rozdział 474 Troszczysz się o mnie?

Emily zaśmiała się, ale to był gorzki, pełen złości śmiech.

James miał swoją dumę, wspieraną przez rodzinę i pieniądze. Ale co ten facet miał, żeby być tak zarozumiały? Tylko dlatego, że był mężczyzną?

Emily nic nie powiedziała, ale jej oczy mówiły wszystko.

Facet natychmiast się wściekł. "Ty roz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie