Rozdział 44 Nieproszony gość

Robert dostrzegł Zandera po drugiej stronie sali i zareagował, jakby przed nim pojawiła się iskierka nadziei.

Zerwał się na nogi. "Zander, to ja! Robert Reed—przyszły teść Harrisona."

Zander nie pozwolił mu dokończyć. "Szukasz pana Frosta?"

"Mogę kogoś posłać, żeby go dla ciebie sprowadził. Ale p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie