118

MAGNUS

Jego oczy płonęły już w tym momencie.

"Dlaczego? Dlaczego to robisz? To zawsze było między nami. Tak było zawsze. To tradycja. A teraz co? Zmieniłeś to w swoją chory grę, bo się nudzisz? Chcesz wrzucić niewinnego chłopaka w ogień, żeby zobaczyć, jak się pali? Za każdym razem, gdy robisz coś...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie