128

ARIADNE

Nie mogłam powstrzymać uśmiechu, który rozciągnął się na moich ustach, gdy Callan otworzył drzwi, prowadząc Serę do pokoju. Tak, oczekiwałam tego momentu przez ostatnie dwa dni, ale moje serce biło już szybko, prawie za szybko.

Jakby chciało wyskoczyć z mojej piersi. Czekałam na ten moment...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie