35

ARIADNE

Odwróciłam się gwałtownie, gdy usłyszałam za sobą dudniący dźwięk. To był Callan, który właśnie udało się przecisnąć przez dziurę. Dla mnie było trudno się tam przecisnąć, ale jego muskularna, duża sylwetka uczyniła to jeszcze trudniejszym.

"Kurwa!" Przeklął, zanim wstał, skrzywiając się z...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie