56

ARIADNE

Wszyscy patrzyli na mnie uważnie, gdy wychodziłam z pokoju na korytarz. Magnus miał na ustach głupi uśmiech i życzyłam sobie, bym mogła go z nich zetrzeć.

Właśnie zmusił mnie, bym zwróciła się przeciwko Callanowi, jedynemu człowiekowi, który naprawdę się o mnie troszczył, jedynemu, który w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie