57

ARIADNA

Wtedy właśnie znalazłam w sobie siłę, by wstać, i wykorzystałam tę szansę. Zerwałam się na nogi, cofnęłam się, łapiąc powietrze w szyderczych haustach, zataczając się przez pokój, podczas gdy trucizna nadal działała.

Moja pięta uderzyła o łóżko, co sprawiło, że skrzywiłam się z bólu.

"Mia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie