159: Kiedy nadejdzie pomoc?

Punkt widzenia Kelly Anne:

"Hej, lepiej posłuchaj swojego faceta, kolego," powiedziałam, zmieniając ton z groźnego na drwiący. Mimo że mój głos trochę drżał, kontynuowałam, dodając: "Ma rację. Poszłam tylko do łazienki. To nie tak, że zamówiłam więcej jedzenia czy coś takiego."

Co się ze mną d...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie