166: Shane przychodzi po mnie!

Punkt widzenia Kelly Anne:

Siedziałam tam na kanapie, nie wiedząc, co właściwie robić w tej chwili. Jasper pocałował mnie w skroń, po czym wstał i podszedł kawałek dalej od miejsca, gdzie siedzieliśmy, aby porozmawiać z Milesem po niemiecku. Nawet gdybym mogła zrozumieć, o czym rozmawiają, i ta...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie