Rozdział 78

Punkt widzenia Eleanor

Palce Dereka zaciskały się mocno wokół mojego nadgarstka, jego uchwyt był tuż na granicy bólu. Próbowałam się wyrwać, ale trzymał mocno, a jego oczy ciemniały z czymś, co wywoływało sprzeczne dreszcze na moim kręgosłupie - strach mieszający się z zdradliwą nutą pożądania. Plu...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie