Rozdział 475 Zgromadzenie Akcjonariuszy

"To naprawdę dziecko Charlesa?"

Frank przetarł skronie, czując nadchodzący ból głowy, i nagle zapytał.

"Tak jakby."

Eugeniusz podrapał się po głowie, brzmiąc niepewnie.

Dziecko Zacharego miało jakiś związek z Charlesem, ale skoro biologiczny ojciec nie żył, to nie miało większego znaczenia, czyj...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie