Rozdział 539 Spokój i spokój

Billy i Diana wymienili szybkie spojrzenie, natychmiast rozumiejąc swoje myśli.

Westchnąwszy, Billy dał znak kelnerowi: "Hej, czy możemy dostać cichsze miejsce? Może prywatny pokój?"

Dziesięć minut później siedzieli w prywatnym pokoju na tyłach restauracji.

Mimo że była to restauracja dla par, wy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie