Rozdział 38

Valerian przejeżdżał przez miasto, postanawiając zjeść obiad w restauracji, w której pracowała Noelle. To było rzadkie zjawisko. Nie było konwoju, żadnych ochroniarzy, żadnych mężczyzn w czarnych garniturach, którzy podążaliby za nim jak cienie. Dziś zostawił ich wszystkich za sobą.

Swoich ludzi r...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie