Rozdział 69

Carol Blackwood siedziała w wielkiej sali konferencyjnej Grupy Blackwood. Jej perfekcyjnie wypielęgnowane paznokcie stukały niecierpliwie o wypolerowany mahoniowy stół.

Jej prawnicy się spóźniali.

"Nie do przyjęcia." Prychnęła z niedowierzaniem.

Była kobietą władzy, kobietą o wysokim statusie....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie